Jestem rodzicem noworodka - poznajemy się!

Po pierwsze gratulacje! Zaczyna się wyjątkowy okres w Twoim życiu. Musisz wiedzieć, że oprócz tysiąca uśmiechów na każdym kroku, w Twojej głowie pojawi się również milion pytań. Czy dobrze podnoszę swojego bobasa? Czy moje dziecko powinno mieć poduszkę do spania? Dlaczego mój maluch ma problem z przystawieniem do piersi? Na wizytach pojawiają się te i setki innych pytań. Jedni rodzice są bardziej przygotowani (szkoły rodzenia, pomoc doświadczonej cioci/babci, poradniki), inni liczą na naturalny instynkt i własną zaradność. W zdecydowanej większości to wystarczy i okres noworodkowy będzie umiarkowanie spokojnym czasem poznawaniem siebie nawzajem. Natomiast co w przypadku kiedy nasz maluszek ma problem z adaptacją, a my jesteśmy bezsilni wobec ciągłego płaczu, rozdrażnienia, problemów ze snem czy wypróżnianiem się. Warto wtedy skorzystać z pomocy wykwalifikowanego fizjoterapeuty. Zdarzają się rodzice, którzy próbują „poznać” swojego noworodka i nauczyć się „obsługi” trudnego przypadku w oparciu o filmiki na YouTube, porady na forach. Nie można tego typu sposobu rozwiązywania problemów zupełnie dyskryminować ale musisz pamiętać, że to nie dziecko mamy dostosować do schematu i niestety nie każdy noworodek, który właśnie zmienił środowisko będzie reagował prawidłowo na podpowiedzi zauważone na filmiku.

Jeśli chcesz dowiedzieć się jak prawidłowo zajmować się swoim bobasem, jak podnosić, przekładać, nosić dziecko w pierwszym miesiącu życia lub czy poduszka profilaktyczna, nosidło czy bujak rzeczywiście są niezbędnymi akcesoriami już na etapie okresu noworodkowego umów się na konsultację…


Jestem rodzicem niemowlaka - trenujemy ciało!

Pierwszy miesiąc za Tobą! Było łatwo, ciężko, bezsennie? Jedno jest pewne nabrałaś/ nabrałeś doświadczenia i już wiesz co przy kolejnym dziecku zrobisz inaczej :) Twój maluch zaadaptował się już częściowo i może zacząć intensywnie poznawać własne ciało, przedmioty, otoczenie. Pozwól mu na to! Wkładanie przedmiotów, rączek do buzi jest ważne. Twoje dziecko bada ustami przedmioty, poznaje je sensorycznie, bada ich kształt, strukturę. Dzięki wkładaniu piąstek do buzi rozpoczyna przygodę z doskonaleniem funkcji ręki. Wszystko, co dzieje się w ustach będzie miało wpływ na tolerancje pokarmów, na prawidłową wymowę, na umiejętność gryzienia. Tak, na tym etapie i w tak błahych czynnościach Twoje dziecko ciężko pracuje, a neuroplastyczność mózgu jest najintensywniejsza.

Przygotuj mu zróżnicowane i bogate w bodźce środowisko, wspieraj i wspomagaj ale też nie zasypuj tysiącem zabawek. Szczególnie tych interaktywnych, tych które będą z Twoim dzieckiem gaworzyć bo nie tędy droga. Połóż się razem ze swoim niemowlakiem na macie/puzzlach i pobaw się drewnianą ciuchcią albo piłeczkami o zróżnicowanej strukturze. Pogadajcie, pośpiewajcie, wymieńcie uśmiechy. To Ty rodzicu bądź prawdziwą interaktywną zabawką. Zmieniaj ton głosu, baw się jego barwą, rób miny. Daj z siebie wszystko bo właśnie wchodzisz w tryb „nauczyciel”… i pamiętaj - Twoje dziecko już uczy się pewnych zachowań.

Jeśli nie musisz nie nadużywaj bujaka czy fotelika, nawet jeśli to mega super, profilaktyczny, ergonomiczny bujak wprost z ręki inżyniera NASA! Twoje dziecko potrzebuje na początku swojego życia płaskiego, a po pierwszym miesiącu życia również twardszego podłoża do ćwiczenia. Dobra kontrola i unoszenie główki zależy od prawidłowego podporu na przedramionach. Prawidłowy podpór na przedramionach to odpowiedni balans w zakresie napięcia mięśniowego nie tylko rąk ale i obręczy barkowej oraz mięśni tułowia. Prawidłowy balans mięśniowy zależy od twardego podłoża i informacji zwrotnej z mięśni (trafiającej do mózgu dziecka). Teraz już wiesz mamo i tato dlaczego polecam matę lub puzzle zamiast miękkiego łóżka, czy dwóch śliskich nałożonych na siebie kocyków :) Bujak czy fotelik mogą być naszym dodatkowym wsparciem. Bo musimy pójść do toalety, przygotować posiłek, zrobić pranie ale niech będzie tylko ułamkiem naszego wspólnego czasu, tylko kroplą w morzu.

Okres niemowlęcy i zarazem rozwój motoryczny dziecka kieruje się własnymi ścieżkami. Każdy niemowlak jest inny. Pamiętaj o tym jeśli porównujesz własne dziecko do dziecka koleżanki z pracy… i choć wasze maluchy mają po 6 miesięcy i różni je tydzień nie muszą być na tym samym etapie. Wiem - jej maluszek już siada, a Twój jeszcze nie potrafi. Daj mu czas i wiedz, że jest wiele czynników które wpływają na rozwój: trudny poród i jego rodzaj, waga i wzrost dziecka, uwarunkowania genetyczne, itd. Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko może mieć problem w nauce siadu skonsultuj jego rozwój. Nie szukaj w necie, nie panikuj, nie sadzaj go na siłę! W nauce i budowaniu świadomości własnego ciała oraz możliwości jakie ono nam daje nie chodzi o to żeby wyprzedzać fizjologiczne etapy. Jeśli Twój maluch nie trzyma głowy nie noś go w pozycjach pionowych bez jej zabezpieczenia. Jeśli Twój maluch nie siada samodzielnie to nie sadzaj go na kolanach i nie pozwól na to babci czy dziadkowi. Jeśli Twój szkrab nie staje, nie stawiaj go i nie próbuj trzymać za rączki. Z doświadczenie podpowiem Ci, że wtedy napewno będzie potrzebował pomocy fizjoterapeuty. Wspieraj, podążaj, motywuj ale nie wyręczaj :)

Jestem rodzicem przedszkolaka - odkrywamy świat!

Twoje dziecko umie już chodzić, biegać i jeździć na rowerku biegowym. Ma już za sobą pierwsze siniaki, pierwsze zadrapania, wiele mniejszych i większych doświadczeń. Milion uśmiechów, milion łez, zna słodki smak sukcesu i gorzki porażki. Nie zatrzymuje się i zaczyna jeszcze intensywniej odkrywać świat :) Kiedyś na jednym ze szkoleń usłyszałem: „chcesz się praktycznie nauczyć najwięcej o rozwoju dziecka i jego różnorodności? chcesz wiedzieć jak wspomagać rozwój dzieci z zaburzeniami, dysfunkcjami czy niepełnosprawnością? nie szukaj tylko w książkach, czy na szkoleniach! idź na plac zabaw i obserwuj. Patrz i zapamiętuj! Zrobiłem to nie raz :)

Współpracowałem i nadal współpracuje z przedszkolami zwykłymi oraz integracyjnym, z żłobkami, z klubami malucha. Kiedy tylko mam możliwość staje się na chwilę zawodnikiem w jednej z drużyn, jestem napędem w karuzeli czy asekuruje przy wchodzeniu na drabinkę. Wiem jedno, dziecko niezależnie od wieku najlepiej uczy się i poznaje swoje ciało przez zabawę. Rodzicu motywuj swoje dziecko, nagradzaj i chwal. Daj się przewrócić, daj się ubrudzić, daj odkryć jak miesza się piach z wodą, pozwól mu zrobić fikołka na śniegu. Jeśli obawiasz się, że Twój przedszkolak nieprawidłowo reaguje na niektóre doświadczenia, boi się lub jest nadmiernie pobudzony i szuka wrażeń zajrzyj do zakładki zaburzenia SI lub skontaktuj się ze mną.

Nasz maluch siada w pozycji siadu „W”, garbi się, rysując przy stoliku kładzie się na jedną ze stron, jego kolanka łączą się jak stoi, stopy uciekają mu do środka. Jesteśmy codziennie na placu zabaw, chodzimy na basen raz w tygodniu… jesteśmy aktywni więc dlaczego? Nie zawsze duża ilość aktywności będzie działa w 100 % ochronnie i nasze dziecko nie będzie miało problemów. Jeśli obserwujesz, że Twoje dziecko wykonuje coś w sposób nienaturalny, zauważasz że obuwie które nosi nadmiernie się zużywa i na dodatek niesymetrycznie, jeśli widzisz że na każdym zdjęciu z przedszkola Twój szkrab stoi krzywo nie czekaj i sprawdź!

 

Jestem rodzicem dziecka starszego - samodzielność!

Dopiero co był niemowlakiem, miał pierwszy występ w przedszkolu, a już musisz kupować plecak z HotWhelss bo taki mają koledzy w klasie. Rodzicu zadbaj o ten plecak nie tylko pod względem wizualnym ale również ergonomicznym. Nie pozwalaj na zbyt duże obciążenia, naucz dziecko rezygnować z tego co niepotrzebne w plecaku, ogranicz czas jego noszenia. Zadbaj o dobre i wygodne obuwie z odpowiednią amortyzacją… szczególnie jeśli Twoja pociecha skarży się na nocne bóle nóg (bóle wzrostowe). Dostosuj do wzrostu dziecka wysokość krzesełka i biurka przy którym pociecha odrabia lekcje lub przygotowuje pracę plastyczną. Polecam te krzesełka i stoliki które będą „rosły” z Twoim dzieckiem. Egzekwuj prawidłową pozycję przy siedzeniu i nie pozwalaj podkładać nogi pod pupę. Nie będzie to łatwe ale napewno przyniesie pozytywny efekt w postaci dobrego nawyku.

Twoje dziecko po 7 roku życia powinno już mieć prawidłowo ukształtowane stopy. Sprawdź i przyjrzyj się im, wewnętrzna część stóp nie powinna stykać się z podłożem, kostki nie powinny uciekać do środka. Jeśli sama/sam masz problemy z płaskostopiem lub odczuwasz bóle stóp, kolan, bioder… sprawdź stopy swojego dziecka bo lepiej odpowiednio wcześniej zapobiegać i wdrożyć ćwiczenia oraz wkładki niż później leczyć. Możesz to zrobić u mnie poprzez nieinwazyjne i bezbolesne komputerowe badanie stóp.

W szkole Twoje dziecko musi już znacznie dłużej wytrzymać w pozycji siedzącej niż w przedszkolu. Może mieć problem ze skupieniem uwagi, może siedzieć nieprawidłowo pomimo Twoich starań, może nadmiernie przeciążać swój kręgosłup plecakiem. Nie wszystkiego dopilnujesz, nie wszystko zauważy nauczyciel przy 30 dzieci. Nie da się. Daj więc swojemu dziecku ruch, zapewnij mu zajęcia fizyczne (oczywiście zgodne z jego zainteresowaniami). Spraw żeby aktywność fizyczna była kompensacją tego co może wpływać w sposób nieprawidłowy na postawę. No i pamiętaj Twoje dziecko to taka mniejsza wersja Ciebie więc daj przykład :)